Modlitwa

Wyłuskaj ze mnie modlitwę, o Panie

Wyplątaj ją z nici rozproszeń

Przyprowadź z dygresji w codzienność

Z kluczenia w sobie samej

Zgaś myśl o niewygodnych butach

Przepędź jak kupca w świątyni

 

Wyłuskaj ze mnie modlitwę, o Panie

Chcę dać Ci ją czystą, nie daję

Rozmieniam na drobną walutę trosk

A Ty, Panie, znów jesteś sam.

 

Wyłuskaj ze mnie modlitwę, o Panie

Ogłoś we mnie minutę ciszy

Nieuchronnej, świętej

Do której nie ma dostępu

Stragan myśli codziennych

Minutę ciszy

Której wartości niegodny

Brzęczący bilon pozorów

 

 

1 Komentarz
  • Krzysztof Sochacki
    Wstawiony o 20:56h, 03 czerwca Odpowiedz

    No,! No!
    Bratowa!
    Idziesz w głąb
    Podoba mi się bardzo

Napisz komentarz